cze 07 2002

drugi raz


Komentarze: 1

Ja to taki jestem, że staość jest dla mnie czymś wymyślnym albo ja sam wymyślam przeszkody w swoim życiu. Od ostatniego czasu tak naprawdę nic się nie wydarzylo. Nie, klamię teraz, bo się wydarzylo coś istotnego, rozstalem sie z kobietą. Co prawda to byl krótki czas kiedy się spotykaliśmy ale zawsze coś zostaje.Rozstalem się, bo nie bylo tego czegoś we mnie, żeby jej dać, a jesli nie umiem dać to chyba nie umiem też brać... No to się rozstalem i myślę, że tak jest lepiej. Wiem, że jest. Historia kina jest nadal w dzialaniu i mam nadzieję, że już za chwilę powstanie scenariusz i zaczniemy robić kino. Jedyne w swoim stylu i w końcu o czymś, bo jak oglądam to co nam serwują reżyserzy to chce mi się krzyczeć; i jak jestem sam to krzyczę z calych sil. Mam nadzieję, że nie będę krzyczal jak obejrzę swoje dzielo.... Dzielo, ha, skromność też jest potrzebna czasami. Dzielo i jego mistrz! Jak to ladnie brzmi Poczekam, aż zabrzmi o mnie...... i to już tyle dziś   

meg : :
07 czerwca 2002, 00:00
nie cierpie się rozstawać ale konec jest początkiem nowego .... czy w twej duszy chula smutek czy nadzieja??? buzka

Dodaj komentarz